Pallotti-Hostel

Dzień Kobiet i Dzień Mężczyzn

Żeby tradycji stało się zadość, chłopcy zorganizowali w akademiku Dzień Kobiet. Zaprosili wszystkie dziewczęta do sali spotkań „na małe, co nieco” – pyszne ciasta i słodycze. Tradycyjnie zaśpiewali „Sto lat” w różnych wersjach. Spotkanie jednak było krótkie w porównaniu do ubiegłych lat…, ale, jak się okazało później, to nie był koniec atrakcji. Otóż dzień wcześniej na korytarzu akademika, było pełno wody… i w związku z tym ks. Wojtek ogłosił, iż 8 marca o godzinie 21.00 będą sprawdzane łazienki przez hydraulików. Dla niektórych dziewczyn była to jednak podejrzana sprawa, ale, jak by nigdy nic, czekałyśmy, co się dalej wydarzy. Tymczasem po pokojach nie przeszli się zwykli hydraulicy, lecz prawdziwa pallotyńska „hydroeipa”. Chłopcy, tak się wczuli w rolę, że faktycznie sprawdzali nam łazienki i każdą niewiastę obdarowali różyczką niczym z Pięknej i Bestii. Trzeba przyznać, że był to bardzo miły gest ze strony mieszkańców PH.

W tym roku postanowiłyśmy na Dzień Mężczyzn wyreżyserować scenki rodzajowe dotyczące chłopców z naszego akademika. By była to prawdziwa niespodzianka, dnia 10 marca udawałyśmy, że zapomniałyśmy o święcie. Natomiast trzy dni później w konspiracji z ks. Wojtkiem zwołaliśmy teoretycznie obowiązkowe zebranie w sprawie integracji w akademiku i powołania Rady Akademika. Żaden z chłopaków nie podejrzewał prawdziwego celu spotkania. Nawet niektórzy z nich, tak się przejęli całą sprawą, że naprawdę zaczęli nominować mieszkańców do rady. Gdy wszyscy lokatorzy zebrali się w świetlicy, ku ich zaskoczeniu na środek wyszły dwie piękne mieszkanki i powitały chłopców piosenką „Gdzie ci mężczyźni”. Następnie zaczął się show, dziewczyny profesjonalnie wcieliły się w swoje role i naśladowały charakterystyczne cechy chłopców. Przedstawienie w wykonaniu dziewczyn można byłoby nazwać „Twoja twarz brzmi znajomo…”. Główną rolę odegrała najodważniejsza mieszkanka Pallotti Hostell, która przebrała się i wcieliła się w postać ks. Wojtka. Śmiechu było, co niemiara! Atmosfera wieczoru była bardzo zabawna. Na zakończenie wznieśliśmy toast bezalkoholowym szampanem. Dodatkowo każdy mężczyzna otrzymał kartkę z życzeniami i całusami. Widać było radość na twarzach chłopców i to, że zapamiętają ten dzień na długo.

E.C.